Przepraszam ż e tak długo mnie nie było , ale zapomniałam wgl że mój blog istnieje :)
Jakoś 13 października , tato mojej pani przyniósł do domu nowego pieska .
Owczarek niemiecki , miał wtedy miesiąc :) Bardzo zabawny z niej psiak , ale cały czas gryzła mój ogonek !
Jak to szczeniak cały czas chciała się bawić , i ja ją czasami ugryzłam :( ale ona na prawdę była nie znośna.
Teraz jest w kojcu na dworze , a ja nareszcie odpoczywam :) Teraz ma już jakieś 6 miesięcy i wabi się Dina :) A wtedy w październiku miała zaledwie miesiąc : ) dodam jej aktualne zdjęcie i to jak była mała :)